Realizacja ślubna inspirowana stylem Gatsby boho.

Realizacje ślubne to dla mnie kwiatowe wyzwania, które uwielbiam za możliwość poszerzania horyzontów. W tym wpisie krótko przybliżę historię ostatniej z nich… Było magicznie!

Pod koniec czerwca miałam możliwość wykonania dekoracji kwiatowych, znacznie mniej standardowych i odmiennych niż dotychczas. 😊 Zacznę od początku, czyli od miejsca uroczystości.

Sala weselna – dworek pod Lipami, to zabytkowy budynek karczmy, mieszczący się w Katowicach – Giszowcu. Miejsce to miałam okazję odwiedzić wcześniej, podczas wstępnej konsultacji dotyczącej dekoracji na dzień ślubu.  (Polecam tę formę, gdyż jest ona najlepszą możliwą opcją, aby lepiej się poznać, doprecyzować oczekiwania)

Duża, przestrzenna sala wyposażona w  scenę z kurtyną, okrągłe stoły, drewniany parkiet i burgundowe zasłony – to ciekawa przestrzeń na równie okazałe dekoracje kwiatowe, które będą spójne i nieszablonowe. W sposób szczególny podkreślą i upamiętnią tak ważną w życiu uroczystość – dzień ślubu.

Trafnym rozwiązaniem okazał się mój pomysł na wykonanie kompozycji próbnej. Wspólnie mogliśmy omówić przygotowaną kompozycję, nieco ściślej doprecyzować kierunek artystycznych poszukiwań i znaleźć ciekawe, satysfakcjonujące rozwiązania, a także bardziej sobie zaufać.

Sielskie trawy, susz w połączeniu z eleganckimi białymi kwiatami oraz lekką gipsówką. To inspiracje, które były punktem wyjściowym.  Innymi słowy – kreatywnie, nieco romantycznie,  elegancko, ale i  swobodnie, lekko. Zupełnie jak w stylu Gatsby boho, w którym myślą przewodnią są harmonijne połączenia dwóch odmiennych światów – wrażenia luksusu i eklektyzmu, które pozwala na swobodę, indywidualność oraz niesie możliwość eksperymentowania z różnymi elementami i zestawieniami.

Bardzo efektowne kompozycje, są bardzo pracochłonne ze względu na ogromną ilość pracy oraz towarzyszący presji czasu stres. W takich chwilach niezbędna jest pomoc drugiej osoby.   Liczba drobniuteńkich elementów, które musiały znaleźć się w gąbce florystycznej, a jednocześnie kształtować przestrzeń kompozycji, była niezliczona… Tu nie było mowy o przypadkowości. Niemalże każdy element był istotny, ponieważ ważył o harmonii całej kompozycji. Dokładanie elementów układanki nie było końca, ale za to efekt finalny – robił wrażenie. A o to właśnie chodziło.:)

Kwiaty na ślubie mają za zadanie oczarować i podkreślić wyjątkowość wydarzenia i tak właśnie było, z czego jestem bardzo dumna.

Białe, eleganckie róże, pachnące peonie oraz strzeliste ostróżki w połączeniu z naturalnymi suszonymi roślinami, dodatkami traw i całej masy drobniutkiej białej gipsówki wypełniającej przestrzeń, tworzyły niepowtarzalny klimat… Finalnie przygotowane przeze mnie kompozycje były przestrzenne, obfite zarówno w kwiaty jak i dodatki.

Umiejscowienie dekoracji na stołach, w szklanych, wysokich naczyniach, okazało się dobrą decyzją. Kompozycje prezentowały się wyjątkowo, lekko i przestrzennie.

Idealnie  podkreślały tajemniczy klimat miejsca, integrując się z przestrzenią  oraz  jednocześnie ją uzupełniały, dodając nową jakość.  Wyjątkowy zapach peonii unoszący się wokół, stanowił kropkę nad i.

Podsumowując, przygotowanie tej aranżacji zakończyło się sukcesem. Państwo Młodzi byli zadowoleni, a to dla mnie najważniejsze zadanie – sprostać oczekiwaniom, co zarazem niesie mnóstwo satysfakcji i samorealizacji z wykonania pracy w sposób właściwy 😊 Dziękuję serdecznie!

lleaf

Polecane wpisy

florystyczna droga - blog

Florystyczna droga

Moje zamiłowanie do biżuterii florystycznej bierze się z faktu, iż jubilerstwo było niegdyś jednym z moich planów na przyszłość. Sam pomysł na dalsze poszukiwania i kierunek florystyczny nie był dla mnie oczywisty.

Rosliny we wnetrzach - blog

Rośliny we wnętrzach

Nim zdecydujesz się na uprawę roślin doniczkowych w domu, zaczerpnij wiedzy na temat pielęgnacji wybranych gatunków.